Marny los zjadacza chleba

Od kiedy pamiętam zawsze jadłem chleb, jak nie jeść ? Przecież to podstawa. To tylko śniadanie , nie zjadłem dużo.
Senność , wzdęty brzuch , zmęczenie i to nieprzyjemne uczucie ciężaru na żołądku .Z wiekiem dochodzi niestrawność , zgaga , nadkwasota i zaparcia. Mijają lata a ja zajadam ten chleb i nawet  nie przypuszczam że jest on przyczyną moich kłopotów zdrowotnych . Chleb a w zasadzie jego składnik – gluten.

GLUTEN

Gluten – mieszanina białek roślinnych, gluteniny i gliadyny, występująca w ziarnach niektórych zbóż, np. pszenicy, żyta i jęczmienia.Co robi gluten? Klei. Jeżeli jakiś wyrób mączny nie zawiera glutenu, to musi być sklejony czymś innym – producenci najczęściej wykorzystują do tego celu kombinację gumy guar (E414) i gumy ksantowej (E415) z dodatkiem karboksymetylocelulozy (E466).

Lektyna Gluten – gromadzi się w jelitach , dziurawi je i przenika do organizmu ,a wtedy zaczyna wywoływać wiele paskudnych chorób .Odpowiada za uczulenia ,grzybice, choroby skórne , nadciśnienie , miażdżycę , cukrzycę , hashimoto , wrzody i cały arsenał innych chorób zwanych “cywilizacyjnymi”.
Konsekwentnie zajadając przez lata chleb, płatki, ciasta, makarony zatruwamy się glutenem i zaczynamy chorować. Jest to bardzo na rękę farmaceutyczno-medycznemu biznesowi, dla którego zdrowi nie przedstawiamy żadnej wartości .

Herezja

Co Ty tu bajdurzysz . To jakieś herezje i dziwne teorie . Od chleba się nie umiera. Ten wspaniały pachnący chleb razowy , te chrupiące bułeczki z ziarnami – to wszystko jest BE ?  A spaghetti jak zjem dzisiaj to mnie zabije ?
Puknij się w głowę człowieku , trochę rozsądku ,i nie opowiadaj takich bzdetów , dorośnij lepiej .

Test

A jednak mam wątpliwości – może jednak nie wszystko to głupoty , może coś w tym jest ? Chodzi w końcu o moje zdrowie , chcę się czuć dobrze . Nikt nie lubi chorować. Przetestuję to na sobie i za parę dni będę wiedział ile w tym prawdy . Tak też zrobiłem . Przez pierwsze 2 dni ograniczyłem pieczywo . Pierwszego dnia zjadłem 2 kromki , drugiego już tylko jedną .
Trzeciego dnia poczułem się inaczej , tak jakoś dobrze i dziwnie lekko. Zacząłem zajadać kaszę , ryż , ziemniaki. Nie czułem głodu . Czwarty dzień – czuję się dobrze i jest mi lekko na żołądku .
Piąty dzień – czuję się świetnie , mam energię ,lekko na żołądku i śpię krócej. Dzień szósty tak jak piąty – dochodzę do wniosku że chcę się tak czuć każdego dnia . Zupełnie mi nie brakuje chleba . Jem więcej warzyw , żadnych wzdęć i ta wspaniała lekkość . No tak , ale jak bym chciał sobie zjeść jakiś pasztet albo ser , to jak ja mam to zrobić ? Kupiłem krążki ryżowe (na opakowaniu napis “bez glutenu”), bez problemu zastępują mi chleb .
Zauważyłem też że jem już mniej i brzuch robi się bardziej płaski .
Moim zdaniem wszystko mamy zakodowane w głowie .Wszystkie nasze nawyki. Teraz kiedy już wiem jak dobrze mogę czuć się unikając glutenu , nawet o tym nie pomyślę aby wyciągnąć rękę po chleb .

Co mam jeść ?

Proszę bardzo , oto kilka propozycji :

– biała kiełbasa na gorąco z surówkami
– zwyczajna kiełbasa pieczona na patelni z ogórkami
– jajecznica na bekonie z tartą marchewką
– schabowy w jajeczno-sezamowej panierce z czerwonymi burakami
– duszony karczek z kapustą kiszoną
– jajka gotowane na twardo z majonezem i zieloną papryką
– omlet na słodko lub z warzywami
– jajecznica na boczku z dużą ilością cebuli

Pamiętaj o ziemniakach , ryżu , kaszach , no i oczywiście krążki ryżowe .
Polecam zupy jarzynowe, rosoły, pomidorówki, kapuśniaki, krupniki, grochówki, fasolówki, miksowane kremy, latem wszelkie chłodniki.
Przy gotowaniu zupy nie używaj żadnych zasmażek, nie dodawaj makaronów, nie zabielaj. W zupie dużo warzyw i mięso nagotowane na kościach. Naprawdę nic więcej Ci nie potrzeba.

Zdrowie

Zawalcz z glutenem , bo skoro ja mogłem to Ty też potrafisz .
A kiedy poczujesz się już tak dobrze jak ja to zrobisz wszystko co w Twojej mocy by tak już pozostało .

 

Dokąd zmierza ten świat ?
Jesteśmy traktowani jak bezmyślne ludzkie bydło .
Truje się nas a my za to płacimy.
Teraz kiedy już wiesz – zmień to .

Jedna odpowiedź do “Marny los zjadacza chleba”

  1. Hej Piortuś
    Bardzo dobrze zrobiłeś odstawiając “chlebek”
    Pieczywo które kupujemy w sklepie jest robione z mąki zawierającej uszlachetniacze, spulchniacze itd.
    Dodatkowo drożdze, proszek do pieczenia i inne składniki.
    I wygląda z wierzchu jak z tektury a w środku wata.
    Spróbój upiec sam chlebek z mąki żytniej na zakwasie z dodatkiem ziaren słonecznika, dyni i orzecha włoskiego.
    Mogę podesłać ci przepis, i wysłać Ci bochenek na spróbowanie , zapewniam Cię, że zmienisz zdanie na temat dobrego chlebka.
    Pozdrawiam
    Krzysztof

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

+ 2 = 4